marca 07, 2016

[469] Listy Napoleona i Józefiny - Józefina De Beauharnais, Napoleon Bonaparte

Tytuł: Listy Napoleona i Józefiny
Tytuł oryginału: Lettres de Napoléon à Joséphine,
pendant la première campagne d’Italie,
le consulat et l’empire; et lettres de Joséphine
à Napoléon et à sa fille.t.
I et II, Paris 1833.
Autor: Józefina De Beauharnais, 
Napoleon Bonaparte
Tłumaczenie: Adam Rogalski
Seria: -
Tom: -
Data wydania: 26 sierpnia 2015
Liczba stron: 356
Wydawnictwo:  Poznańskie
Cena na okładce: 32,90
Ostrożnie podchodziłam do tej książki. Zastanawiałam się, czy podołam i uda mi się napisać recenzję czegoś, co w gruncie rzeczy jest po prostu zlepkiem listów dwóch osób. Nie zostały one napisane po to, by je publikować, autorzy nie pisali pod szerszą publikę. Jak więc mogę ocenić to, co z tego powstało? Ciekawość jednak zwyciężyła i chwyciłam za Listy Napoleona i Józefiny, choć nie bez obaw.

Wszyscy znamy Napoleona Bonaparte. Nie uwierzę, że jego nazwisko choć raz nie wpadło w ucho każdemu człowiekowi, który żyje w cywilizowanym kraju. Ten mężczyzna znany jest ze swoich walk, uważany, za jednego z najwybitniejszych strategów i przywódców. Budzi też wiele kontrowersji i są ludzie, którzy uważają go za agresywnego tyrana. Osobiście nie zastanawiałam się nigdy nad jego osobowością, jednak po lekturze Listów trudno mi uwierzyć w to, co mówią o nim inni.

Napoleon pisząc listy do żony na pewno nie mógł przewidzieć, że kiedyś zostaną opublikowane - chyba, że był prawdziwym geniuszem i dokładnie wszystko zaplanował. Takiej możliwości też nie można odrzucić. Być może udało mu się tak doskonale nabrać nas wszystkich. Tak czy inaczej czytając to, co pisał do Józefiny można stwierdzić, że naprawdę ją kochał. Nie ukrywał swoich emocji - czego się po nim spodziewałam - i naprawdę wylewnie okazywał swojej żonie uczucia. Zdawał sobie sprawę z tego, że jest ona piękną kobietą i kiedy nie widzieli się zbyt długo wpadał w szał. Nie raz zarzucał jej zdradę i niewierność. Okazało się, że wielki Napoleon nie potrafi żyć bez jej miłości, co doskonale widać w jego desperacji, gdy po raz kolejny mu nie odpisała. 

Listy ułożone są w sposób chronologiczny, więc możemy spokojnie domyślać się, że Konsul Republiki Francuskiej akurat dostał - lub nie dostał - odpowiedź od ukochanej żony. Nie zrażał go jednak jej brak i dalej słał do niej wiadomości. Nie spodziewałam się tego i bardzo mnie to zaskoczyło. 

Pisz do mnie, myśl o mnie, kochaj mnie. Twój do grobu. Bonaparte

Owe listy czyta się naprawdę bardzo dobrze, a fakt, że Napoleon nie ukrywa przed żoną swoich wojennych posunięć sprawia, że można poczuć się tak, jakby do naszych rąk dotarły również wspomnienia z bitew. Mężczyzna nie ukrywa też stanu swojego zdrowia i żywo interesuje się tym u swojej ukochanej. Nie tego się jednak spodziewałam i poczułam nutkę rozczarowania. Myślałam, że Pierwszy Konsul Republiki Francuskiej będzie mężczyzną zimnym, pozbawionym uczuć, który twardą ręką będzie pilnował wierności swojej Józefiny. Być może po prostu złapałam za Listy tej dwójki w momencie, kiedy raczej nie potrzebowałam czułych słówek i to sprawiło, że postać Napoleona Bonaparte wydała mi się nagle trochę mniej wielka, choć przecież to nie jego uczucia, tylko rozum, o tym decydują. 

Tak jak myślałam ciężko mi teraz wystawić ogólną ocenę. Nie mogę przecież oceniać stylu pisarskiego Napoleona, choć nie jest taki zły - to trzeba przyznać. Potrafi on zawrzeć swoje uczucia w kilku zdaniach i doskonale są wyczuwalne. Lektura Listów Napoleona i Józefiny może naprawdę dużo powiedzieć o tej kontrowersyjnej postaci jaką jest mężczyzna. Mimo to nie dotarł do mnie w sposób, jak oczekiwałam. Myślałam, że utonę w ich korespondencji, jednak leniwie unosiłam się na powierzchni przerzucając kolejne kartki. Dużo lepiej poznałam jednak Napoleona i dzięki temu uważam, że warto chwycić za tę książkę i zobaczyć go od całkiem innej strony.

Ogólna ocena: 07/10 (bardzo dobra)
Spełnia wyzwanie: *biografia

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu Poznańskie!

4 komentarze:

  1. Czytałam "Sekretne życie Józefiny" napisaną przez Carolly Erickson i bardzo mi się podobała, więc bardzo chętnie sięgnę po tę książkę :D :D To bardzo ciekawy smaczek!
    http://mirella-view.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie zainteresowała ta wspomniana przez Ciebie :D Przyjrzę jej się bliżej :3

      Usuń
  2. Nie lubię tego typu książek, więc ta mnie nie za bardzo interesuje :)

    OdpowiedzUsuń

Co u Ciebie?

Copyright © Nasze życie ♥ , Blogger